Udostępnij:

LPR

To była dwuletnia dziewczynka, która wypadła z balkonu znajdującego się na wysokości około 3 metrów, na podłoże żwirowe - informuje policja ze Sławna. Zdarzenie miało miejsce wczoraj, 29 czerwca, w hotelu w centrum Jarosławca. Na miejsce przybyła karetka pogotowia oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Dziewczynce na szczęście nic poważnego się nie stało. Z ogólnymi potłuczeniami trafiła w ręce lekarzy ze szpitala w Koszalinie. Opiekę nad dzieckiem sprawował ojciec, który był trzeźwy.

Dziecko przecisnęło się między szczebelkami w barierce ochronnej. Policyjne dochodzenie wyjaśni okoliczności nieszczęśliwego wypadku.


Pilnujmy naszych dzieci przez 24h na dobę, gdyż mają one różne, bardziej i mniej ciekawe pomysły. Wystarczy tylko chwila nieuwagi, tak jak wczoraj w jarosławieckim hotelu.

fot. Wikipedia